Olkusz - Pieskowa Skała

W malowniczej Dolinie Prądnika znajduje się jeden z najpiękniejszych zabytków architektury renesansowej w Polsce – zamek Pieskowa Skała. Wysokie, pionowo opadające skały o wysokości ponad 20 metrów czynią go niedostępnym od strony południowej, zachodniej i północnej. Jedynie strona wschodnia pozbawiona naturalnych przeszkód, została zabezpieczona systemem fortyfikacji bastionowych trudnych do zdobycia. Pierwsza wzmianka o zamku pochodzi z roku 1315.

Zwiedzanie i godziny otwarcia 

Ekspozycje muzealne

  • wtorek – dzień bezpłatny 10.00–15.00
  • środa–piątek 10.00–17.00
  • sobota, niedziela 9.00–17.00

bilety – I piętro: normalny 16 zł, ulgowy 12 zł, rodzinny 45 zł (zwiedzanie indywidualne bez rezerwacji)
bilety – I oraz II piętro: normalny 24 zł, ulgowy 18 zł, rodzinny 68 zł (propozycja tylko dla grup zorganizowanych przy wcześniejszej rezerwacji)

bilet do muzeum obejmuje dziedzińce, a ogród włoski jest gratisem

Zwiedzanie zamku z kustoszem

  • tylko w weekendy, godz. 12.00 i 15.00
    bilety: normalny 34 zł, ulgowy 28 zł, rodzinny 120 zł (obowiązuje rezerwacja telefoniczna)

Dziedzińce

  • poniedziałek – wstęp wolny tylko na dziedziniec zewnętrzny 9.00 – 17.00
  • wtorek – dzień bezpłatny 9.00–17.00
  • środa–niedziela 9.00–17.00
    bilety: normalny 8 zł, ulgowy 6 zł, rodzinny 25 zł

Ogrody

  • wtorek–niedziela 9.00–17.00
    w okresie 1–31 X ogrody udostępniamy tylko przy sprzyjających warunkach pogodowych

bilety – dziedzińce + ogrody: normalny 11 zł, ulgowy 9 zł, rodzinny 35 zł

Przerwa sanitarna 13.00 – 13.30
Ostatnie wejście na pół godziny przed zamknięciem ekspozycji.

Fotograficzne sesje ślubne

  • Sesja na dziedzińcach i krużgankach – opłata 150 zł
  • Sesja jw. + Ogród Włoski i tzw. Skała Dorotki – opłata 200 zł

Kasa biletowa

  • wtorek–niedziela 9.00–16.30

bilet rodzinny: przysługuje rodzinie składającej się co najwyżej z dwóch osób dorosłych i czwórki dzieci
Informacja i rezerwacja: tel. +48 12/389-60-04 wew. 30

Muzeum nieczynne: 1.11., 11.11., 24.12., 25.12., 1.01.

 

Informacja w związku z koronawirusem SARS-COV-2

Prosimy naszych gości o zachowanie rozwagi i odpowiedzialne zachowanie. Zalecamy przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i higieny rekomendowanych przez Głównego Inspektora Sanitarnego (www.gis.gov.pl), Ministra Zdrowia (www.gov.pl/web/zdrowie) oraz Światową Organizację Zdrowia (www.who.int)

Zamek stosuje się do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, dystrybuując środki higieny wraz z informacją o właściwym sposobie korzystania z nich w sanitariatach oraz intensyfikując czyszczenie powierzchni w miejscach o dużym natężeniu ruchu turystycznego środkami do dezynfekcji.

 

 

Zamek Pieskowa Skała

Oddział Zamku Królewskiego na Wawelu
32-045 Sułoszowa
woj. małopolskie

Ciekawostki historyczne zamku Pieskowa Skała

W widłach dróg sterczy wysokie i strome urwisko porośnięte na szczycie drzewami, zwane Grodziskiem. Na miejscu dawnego słowiańskiego grodu powstała tu w roku 1228 warownia, wzniesiona na rozkaz Henryka Brodatego. Z tej budowli nie ma dziś już śladów, gdyż za czasów Bolesława Wstydliwego została przerobiona na klasztor dla klarysek. Uległ on zagładzie w połowie XVII wieku, gdy wzniesiono tu barokowy kościółek, zachowany do naszych czasów. Otacza go mur, na którym widnieją kamienne posągi wyobrażające m. in. postacie Kolomana króla węgierskiego oraz księcia Henryka Wrocławskiego. Posągi te pochodzą z XVIII wieku. Dziwić może kogoś, skąd w dolinie Prądnika wziął się posąg węgierskiego króla, i to panującego aż w XIII wieku… Otóż Pieskowa Skała zmieniła w dużym stopniu swój dawny wygląd, oczywiście na korzyść. Znikła charakterystyczna sylwetka wieży zakończonej bezstylowym ostrosłupowym hełmem, a na jej miejscu bieli się w słońcu renesansowa loggia, pokryta dekoracjami wykonanymi techniką sgraffita; płyną łagodne łuki arkad podkreślone u dołu kamiennymi balustradami. Loggię tę ukrytą w murach odkryto przy sposobności przebudowy całego zamku. Obok, nad bramą wejściową do głównego korpusu budowli, wznosi się nowy, lecz dostosowany do stylu hełm pokryty miedzianą blachą, na której słońce wywołuje blaski i lśnienia.

Już pierwszy rzut oka na zamek nasuwa nam myśl, iż blokował on dolinę Prądnika w sposób najzupełniejszy. Drogą wijącą się u jego stóp nie mógł się nikt prześlizgnąć bez wiedzy i aprobaty pana zamku. To prawdziwie ,,orle gniazdo” panowało nad Doliną Prądnika, stanowiąc widomy symbol ustroju feudalnego.

Pierwsze wzmianki historyczne o zamku datują się z roku 1315. Wtedy to bowiem niejaki Mikołaj dostał przywilej od Łokietka na założenie wsi na prawie niemieckim, między Sułoszową a Kosmołowem i zamkiem królewskim (zapewne wówczas drewnianym), zwanym „Peskenstein”. W każdym razie z początkiem XIV wieku budowla ta już istniała. Nazwę jej wywodzą lingwiści od imienia Piotr, zdrobnionego zwyczajem staropolskim na Peszek.

Początkowo zamek był własnością królewską, jednak od roku 1377 przeszedł drogą darowizny w ręce możnego rodu Szafrańców, pozostając ich własnością przez przeszło dwa stulecia. Średniowieczna gotycka budowla została przebudowana przez Szafrańców w połowie XVI wieku w stylu renesansowym. Z tego to czasu pochodzi ów piękny dziedziniec arkadowy, odsłonięty teraz w całości, a przechowany do dni naszych dzięki… barbarzyństwu nowych właścicieli zamku – Wielopolskich. Tak, dzięki barbarzyństwu. Wielopolscy z końcem XVIII stulecia zamurowali renesansowe arkady, po prostu utopili je w otynkowanych murach. Widocznie nie podobały się im owe łuki i maszkarony ,,modą włoską” kunsztownie w kamieniu wykonane. W tym samym czasie uległo zagładzie dawne renesansowe wyposażenie wnętrz zamkowych. Zarówno arkady jak i maszkarony cieszą dziś znowu oczy ludzi, przywodząc na myśl czasy Odrodzenia epoki wielkiej sztuki, wielkich myślicieli i odkrywców. Odsłonięte obecnie krużganki pochodzą z czasów Zygmunta Augusta i Stefana Batorego, kiedy żył Stanisław Szafraniec, twórca nowej szaty zamku. Okazało się przy sposobności, iż w owej epoce wieńczyła cały zamek piękna kamienna attyka,

 

Renesansowy sarkofag Stanisława Szafrańca, odnaleziony nie dawno w Seceminie przez dra Tadeusza Przypkowskiego, znajduje się obecnie w tutejszym zamku. Ciekawi ludzie ci Szafrańcowie… Mieli oni wielkie znaczenie i opływali w dostatki.
Jedni członkowie tego rodu (jak Piotr – podkomorzy krakowski za panowania Kazimierza Jagiellończyka oraz syn jego Krzysztof) trudnili się zbójeckim rzemiosłem, ciągnąc zeń poważne zyski; inni zaś, wybitni protektorzy i obrońcy Reformacji odegrali w dziejach Polski rolę nadzwyczaj pozytywną.

Na pierwszym miejscu należy wymienić Stanisława Szafrańca, arianina (druga połowa XVI wieku), który popierał dzieło Reformacji, należał do kręgu przyjaciół Mikołaja Reja, rozbudował też zamek w okazałą siedzibę renesansową (1578 r.). Owa renesansowa budowla została powiększona w XVII wieku przez nowych posiadaczy – Zebrzydowskich. Wnuk Mikołaja – słynnego rokoszanina – umocnił zamek fortyfikacjami, które wzbudzały podziw u współczesnych. Konieczność ich wzniesienia została spowodowana zmianą techniki wojennej, a zwłaszcza wprowadzeniem do użycia wielkich – jak na owe czasy – dział oblężniczych. Nie przydały się jednak owe „fortalicje” w czasie najazdu Szwedów. Zajęli oni Pieskowa Skałę, osadzili tu swą załogę, przy tym dokonali wielu poważnych zniszczeń.

W połowie XIX wieku zamek uległ dwukrotnie pożarowi – m. in. w czasie działań powstańczych 1863 r., po czym został przerobiony przez ówczesnych właścicieli, Mieroszewskich, z zatraceniem wielu cech zabytkowych. Mieroszewscy ozdobili budowlę szeregiem fragmentów pseudogotyckich, w myśl panującego ówcześnie gustu.

Wskutek rozrzutnej gospodarki i wielkich potrzeb na prowadzenie wystawnego życia hrabiowie Mieroszewscy zmuszeni zostali do sprzedaży zamku. Znalazł się on w końcu w rękach specjalnie zawiązanego Towarzystwa, które przystosowało go do użytku w charakterze… domu letniskowego. Stało się to dzięki inicjatywie Adolfa Dygasińskiego, pragnącego w ten sposób uratować zamek przed grożącą mu ruiną. Niestety w trakcie przystosowywania budowli do nowych zadań zniszczono resztę istniejących jeszcze fragmentów zabytkowych. Pieskowa Skała była zamieszkała do chwili wybuchu II wojny światowej, a nawet i później. Znaleźli tu dach nad głową liczni warszawiacy, zmuszeni do opuszczenia bohaterskiej stolicy po tragicznym upadku powstania.